Ciekawe, że współcześni astronomowie, którzy przeprowadzili badania Wenus za pośrednictwem sond kosmicznych, wcale nie uważają, że jest tak pięknym miejscem. Temperatura powierzchni jest piekielnie wysoka — 500 stopni Celsjusza. Nie ma tam żadnej wody, bo wszystka wyparowała. Atmosfera składa się przede wszystkim z dwutlenku węgla i nie zawiera tlenu. Gęsta pokrywa chmur, która uniemożliwia bezpośrednią obserwację powierzchni, składa się głównie z kwasu siarkowego. Nie jest to z pewnością piękne miejsce, w każdym razie jak na ludzkie standardy. T\i dopiero miłośnicy naciąganych analogii mieliby pole do popisu. Jednak żaden astrolog jak na razie nie podjął tego wyzwania.