POCZUCIE WINY

Jeśli ktoś cię skrzywdzi, prawdopodobnie poczujesz złość. Kiedy ten ktoś jest twoją córką i zadaje ci ból niemal co dzień, rodzą się komplikacje. Dlaczego? Ponieważ w wypadku matek, archetypicznych opiekunek i karmicielek, uczucie wrogości wydaje się nienaturalne, sprzeczne z instynktem chronienia własnego potomstwa. W trakcie rozmowy pewna inteligentna profesor o wnikliwym umyśle, matka dwóch nastoletnich córek, spytała: „Czy kiedykolwiek wściekasz się na swoje dzieci?”. Fakt, że matka w ogóle zadaje takie pytanie, wskazuje, jak trudno jest kobietom zaakceptować tego rodzaju uczucia wobec swoich dzieci. W rzeczywistości matki częstokroć dają wyraz ogromnemu poczuciu winy, wyznając: „Z trudem przechodzi mi to przez usta, ale czasem szczerze nie lubię własnej córki”. Możesz sobie wyobrazić, z jakim przerażeniem przyznają: „Czasem mam ochotę ją uderzyć”. Poczucie winy wywołane własnymi negatywnymi myślami bądź emocjami już samo w sobie jest niełatwe do zniesienia. Jednak wiele matek czuje się winnymi dokładnie wszystkich konfliktów, które powstają w relacjach z córkami – bez względu na to, czy rzeczywiście zawiniły. Czterdziestotrzyletnia Linda przytacza typowy przykład: „Moja córka Lauren, która chodzi do siódmej klasy, wyszła któregoś dnia ze swojego pokoju po mniej więcej półgodzinnym odrabianiu lekcji. »Jestem na ciebie wściekła! « – wrzasnęła do mnie. Gdy spytałam dlaczego, odparła, że zapomniała podręcznika do przedmiotów ścisłych. I teraz nie może się przygotować do testu, więc obleje i nauczyciel będzie się na nią pastwił. Może nawet będzie musiała zostać w szkole po lekcjach, a do tego wyrzucą ją ze szkolnej drużyny futbolowej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *