Pamiętaj, twoja córka ma czuły radar wykrywający hipokryzję. Uczy się dużo więcej o relacjach międzyludzkich z obserwacji twoich działań i zachowań, nie zaś z tego, co mówisz. Jeśli
zobaczy, że unikasz niesprawiedliwości, nauczy się postępować tak samo. Gdy jednak kobiety niechętnie zwracają się ze swoimi żalami bezpośrednio do osób, którym mają coś do zarzucenia, mogą nieświadomie skłaniać osoby trzecie do uczynienia tego za nie. Zjawisko to jest aż nazbyt powszechne w rodzinach rozbitych. Dwudziestojednoletnia Natalie opowiadała, że czuła się rozdarta pomiędzy wciąż walczącymi ze sobą rodzicami. „Mama powiedziała o ojcu różne okropności, jak to nie wypłacił jej w tym miesiącu żadnych alimentów, wskutek czego nie mogła opłacić czynszu ani kupić nowych opon, których bardzo potrzebowała. Okropnie się wściekłam, więc kiedy spotkałam się z tatą na kolacji, zaczęłam na niego wrzeszczeć”. Kiedy twoja córka obserwuje, jak skutecznie stawiasz czoło ludziom, którzy źle cię traktują, czuje się upoważniona do tego samego. Aprobujesz jej prawo do wyrażania złości i zajmowania stanowiska. Dzięki temu będzie czuła większe przyzwolenie na komunikowanie swych uczuć i podejmowanie działań mających na celu zażegnanie konfliktów w waszych relacjach.