Teraz, gdy zjawisko doczekało się własnej nazwy, jest dyskutowane bardziej otwarcie i powszechnie. Nastoletnie dziewczyny czytają artykuły w swoich ulubionych magazynach i oglądają programy telewizyjne, które podają rzeczywiście przerażające statystyki na temat tego, ile dziewcząt padło ofiarą gwałtu dokonanego przez osobę im znajomą, zanim wyjechały na studia. Kiedy jednak myślą o kolegach ze swojej paczki albo o konkretnym chłopaku, nie potrafią wyobrazić sobie, by byli zdolni do takiego zachowania. Siedemnastolatka, która niedawno zgłosiła się na terapię po incydencie przemocy seksualnej ze strony znajomego, będącego pod wpływem alkoholu, powiedziała: „|ak mogłam przypuszczać, że coś takiego w ogóle może się zdarzyć? Przecież w domu byli jego rodzice i młodszy brat”. Kiedy matki wyrażają zaniepokojenie możliwością gwałtu na randce, dziewczyny niemal zawsze są tym przygnębione, a czasem nawet oburzone. Szesnastoletnia Kendall opowiedziała, jak się czuła, kiedy matka usiłowała z nią porozmawiać po obejrzeniu niepokojącego talk show poświęconego temu tematowi. „Pomyślałam sobie: no nie, zaraz będzie znowu truć. Po co panikuje? Ja już to wszystko wiem. Więc powiedziałam: »No dobra już, dobra, na razie«”.